18 listopada 2012

Wolni w Bogu

Zanim zacznę opisywać spotkanie mam dla Ciebie małe pytanie:czy uważasz się za człowieka wolnego?Jeśli tak to mam dla Ciebie mały eksperyment (ale cicho sza!) zostawmy to na koniec.

16 Listopada był dniem niezwykłym: mgła przez cały dzień i ziąb na dworze,więc żeby rozgrzać naszego Ducha poszliśmy przed spotkaniem na jakże dla nas cenną Mszę Świętą.

Po Mszy poszliśmy gromadką na salkę i zaczęliśmy śpiewać piosenki na rozgrzewkę a później okazało się,że mamy dwa jubileusze Witka i naszej siostry Katarzyny!!!



Zaśpiewaliśmy z werwą 100 lat i złożyliśmy życzenia:zdrowia szczęścia radości i wiele innych...

Później jeszcze była krótka''sesja'' fotograficzna z siostrą:



Potem przeszliśmy do części właściwej,czyli do spotkania tematycznego,prowadzonego przez Klaudię,którego motywem przewodnim była:"wolność''.
Na początku mieliśmy uzupełnić skojarzenia do krzyżówki,której hasłem była "wolność"

Następnie była burza mózgów nad skojarzeniami odnośnie "wolnej woli".
Wszyscy dobrze wywiązali się z tego zadania padły takie określenia jak:"odpowiedzialność czy "konsekwencja".Pomocny też okazał się : Katechizm Kościoła Katolickiego,który pomógł nam dokładnie zrozumieć, na czym polega "WOLNOŚĆ"

Następnym punktem była praca w dwóch grupach,w których odpowiadaliśmy na pytania:"Kiedy współcześni ludzie mówią,że są wolni i mogą wszystko?W jakich sytuacjach najbardziej jest manifestowana wolność?"
Po owocnej pracy obydwie grupy zamieniły się kartkami i pisały swoją opinię o wypisanych na kartkach hasłach.

Na podsumowanie pracy w grupach odpowiadaliśmy na pytania:Dlaczego człowiek uważa,że Kościół ogranicza jego wolność?Przykazania traktuje jako wroga dla swojej wolności?Czy faktycznie Kościół stawia nam zakazy i nakazy po to,aby nas ograniczyć?

Po odpowiedzi na pytania każdy z nas dostał fragment "Porta Fidei" papieża Benedykta XVI.
Zawiązała przy tym krótka dyskusja na temat:Czy przestrzeganie wiary i sama wiara oznaczają ograniczenie w wolności?Dlaczego?Skąd tyle zakazów i nakazów w naszej wierze?Czy one są potrzebne?Czy czynią one Kościół mniej atrakcyjnym?
Dyskusja była bardzo burzliwa ale udało się nam z niej wysnuć wnioski,że bez zakazów i nakazów wiara wyglądałaby jak autostrada, na której nie obowiązują zasady ruchu drogowego

Na zakończenie każdy dostał modlitwę:"Wierzę w Ciebie Boże żywy"
Po modlitwie i ogłoszeniach duszpasterskich rozeszliśmy się do domów,ciekawi co przyniesie następny dzień.

A teraz mam od siebie mały eksperyment.
Jeśli odpowiedziałeś twierdząco na moje pytanie na początku  mam dla Ciebie zadanie:Spróbuj przez tydzień  nie korzystać z facebooka albo z komputera a zamiast tego spędź ten czas z Bogiem.
Jeśli dasz radę to rzeczywiście jesteś wolnym człowiekiem...

                                                                                                                      Pisał i pisał 
                                                                                                                     aż się wypisał  
                                                                                                                      Mateusz Bąk