KSM-owicze chętnie angażują się w różne spotkania i wyjazdy, dlatego nie mogło nas zabraknąć na I UDM. Grupa dziesięciorga śmiałków (KSM, gimnazjum) na czele z siostrą Ludmiłą wyruszyła pociągiem do odległego Poznania. Podróż minęła nadzwyczaj szybko i radośnie, mimo komplikacji z miejscami… Wodą… Po przyjeździe na dworzec rozpoczął się „maraton” z bagażami. Na szczęście jakoś daliśmy radę. Spacer ulicami Poznania był niezwykle przyjemny, dlatego od razu zrodziła się w nas nadzieja na wyjście do miasta w trakcie spotkania. Po dotarciu na miejsce każdy z uczestników otrzymał gadżety UDM, śpiewnik i został przydzielony do sal lekcyjnych, gdzie spaliśmy na karimatach.
Hasłem tego dnia były słowa "Jesteś Jego drogocenną perłą".
Rozpoczęliśmy Eucharystią, sprawowaną przez naszego duszpasterza, ks. Radosława Siwińskiego, który w homilii zapraszał nas do otwierania serc na Boży głos i Boże działanie.
Wieczorem rozpoczęło się nabożeństwo "100% serca dla Jezusa".
Pantomima, którą przygotowała wspólnota RCS - u z Warszawy, pokazała nam zagrożenia, które mogą przeszkodzić nam w oddaniu serca Bogu. Wysłuchaliśmy świadectw p. Pawła Bębenka i Bartosza, którzy zachęcili nas do powierzenia swego życia Jezusowi. Mogliśmy uczynić ten krok podczas adoracji Najświętszego Sakramentu, przechodząc przez "ciasną bramę" przed oblicze Pana Jezusa, wybierając Go na Pana naszego życia.
Po nabożeństwie przyszedł czas na "dobranockę". O perłach i św. Urszuli opowiadała nam s. Agnieszka Młynarczykowska i młodzież z Wrocławia. Następnie siostry juniorystki z Krakowa przedstawiły krótki spektakl, przywołując postać dwóch męczennic - św. Urszuli i współczesnej nam Asi Bibi.
Kolejny dzień naszego spotkania mijał pod hasłem "Gdzie jest Twoje serce?"
W sobotę rozpoczęliśmy także prace w grupach warsztatowych. Podczas UDM w ramach warsztatu działały: schola, grupa plastyczna, grupa taneczna, grupa teatralna i grupa sportowa.
Każda grupa starała się w swej pracy usłyszeć Boga w sercu. W tym dniu Eucharystii przewodniczył ks. bp Marek Jędraszewski, który w homilii mówił nam o skarbie, jakim jest dla nas sam Bóg, o Jego miłosiernym Sercu, w którego Miłości każdy z nas jest zanurzony. Tego dnia, po obiedzie udało nam się wyrwać na spacer. Zobaczyliśmy kościoł Franciszkanów, Farę, no i przeszliśmy się na Rynek. Cudem udało nam się zdążyć na Koronkę do Bożego Miłosierdzia i jeszcze do tego ją poprowadzić.
Dzień drugi przeżywany był "w towarzystwie" św. Anieli Merici, założycielki Sióstr Urszulanek. Historię jej życia, jej czystego serca, trwającego zawsze przy Bogu - Jedynym Skarbie przedstawiły nam s. Agnieszka Młynarczykowska i s. Joanna Łątka z młodzieżą z Wrocławia oraz Wspólnota Nowicjatu z Pokrzywna.
Po kolacji obejrzeliśmy przedstawienie "Historie" w wykonaniu aktorów - p. Moniki i p. Macieja Jarmark z teatru DROGA.
Wieczorem rozpoczęliśmy nocne czuwanie przed uroczystością Zesłania Ducha Świętego. Przybył na nie także ks. abp Stanisław Gądecki, który skierował do nas swoje Słowo.
W tym świętym czasie czuwania mogliśmy naprawdę doświadczyć mocy Boga. Niektórzy pierwszy raz zobaczyli spoczynek w Duchu Świętym, stąd przerażenie i zaskoczenie. To było niesamowite, kiedy kaplica wypełniła się śmiechem, płaczem i leżącymi, uśmiechniętymi ludźmi. Myślę, że kto nie wierzył, ten po tym czuwaniu naprawdę uwierzył. Nie możemy jednak zapominać o tym, że Bóg jest obecny w najprostszych rzeczach, codzienności i to, że ktoś nie doświadczył namacalnie Jego obecności nie oznacza, że jest on gorszy. Na pewno to doświadczenie pozostanie na długo w naszej pamięci. Aby doświadczyć Boga Żywego, trzeba tylko otworzyć serce..
Głównym punktem niedzielnego programu była wspólna uroczysta Msza Święta. Po niej wielu z nas podzieliło się świadectwem doświadczenia miłości i mocy Boga.
Z wielką radością dziękowaliśmy przede wszystkim dobremu Bogu za dar tego spotkania. Nie zapomnieliśmy również o wdzięczności wszystkim zaangażowanym w organizację Pierwszych Urszulańskich Dni Młodych.
Jeszcze przed naszym rozjazdem do domów odbyła się prezentacja efektów pracy poszczególnych grup. Uczestnicy każdej z nich mogli zatem podzielić się nowo nabytymi umiejętnościami z innymi.
Nasza podróż powrotna również obfitowała w przyjemne chwile. Najbardziej zapamiętałam zabawę z karteczkami (o szczegóły pytajcie Michała P. i Maćka, bo nie wiem skąd oni ją wzięli). Ludzie patrzący dziwacznie na młodych z kartkami na czołach: Bezcenne! Ten czas pozwolił nam się ze sobą zintegrować, a z niektórymi lepiej poznać. I myślę, że powrócimy na UDM w następnych latach, pełni radości, że byliśmy na nich od początku.
Wykorzystano relację ze strony: http://urszulanskiednimlodych.blogspot.com/
Pozdrawiam Dominika
28 czerwca 2012
15 czerwca 2012
M jak Miłość
Dnia
25 maja odbyło się spotkanie poprowadzone przez Rafała i Wojtka ,które
okazało się bardzo interesujące. Dzięki pogodzie, która dopisywała, poszliśmy
na dwór ;D .
Pierwszym punktem spotkania
było wypisanie wszelkich skojarzeń ze słowem miłość . Zapisywaliśmy je w formie
burzy mózgów. Padło wiele przeróżnych pomysłów jak: rodzina, przyjaciele ,
wspólnota, otwartość, krzyż, zawierzenie , drugi człowiek, Duch Święty,
sakramenty, praca nad sobą , sens życia i wiele innych…
Po wypisaniu wszelkich słów, jakie przyszły nam na myśl, rozpoczęliśmy dyskusję, w której
skupiliśmy się na takich pytaniach jak :
• Czy Bóg nas kocha ?
• W czym objawia swą miłość ?
• Czy ja kocham Boga ?
• Jeśli tak to za co ?
• Jak powinniśmy dziękować Bogu ?
Następnym punktem programu spotkania była
praca w grupach . Każda z grup miała podany fragment Pisma Świętego i na swój
sposób go przedstawić ale był jeden haczyk: wszystkie grupy miały przedstawiać
przypowieści w tzw. pantomimie. Kiedy
podsumowaliśmy pracę w grupach była jeszcze chwila na krótką integrację . Potem
rozeszliśmy się do naszych domów .
P.S. NAJWAŻNIEJSZA PUENTA
SPOTKANIA : W NAS JEST CHRYSTUS !!!
Pozdrawiam Klaudia :)
1 czerwca 2012
Czuwanie czyli:piękne dojrzewanie.
Dnia 11 maja był dzień piękny i niezwykły...
Piękny,ponieważ pogoda dopisywała.
Niezwykły,ponieważ postawiliśmy tego dnia na rozwój duchowy w ciszy,czyli na czuwanie.
Kiedy Msza Święta i Majówka dobiegły końca,przygotowaliśmy się do czuwania
przed Panem Bogiem.
Treści przekazane wtedy były naprawdę piękne i mówiły o Duchu Świętym, podczas czuwania odniosłem wrażenie,że każdemu z nas słowa zapadały głęboko w sercu...
Dowiedzieliśmy się wiele o Duchu Świętym oraz o znaczeniu słowa Paraklet.
Niestety piękne w życiu są tylko chwile i nasze czuwanie dobiegło końca,jednakże spotkanie jeszcze się nie zakończyło.
W salce jeszcze raczyliśmy się posiłkiem(słodyczami) oraz w mniejszych grupkach dyskutowaliśmy sobie luźnie na różne,ciekawe tematy.
Po posiłku w dobrych humorach,rozeszliśmy się do domów,ciekawi co przyniesie następny tydzień.
Na kolanie piszący,
serdecznie pozdrawiający
Mateusz
serdecznie pozdrawiający
Mateusz
Subskrybuj:
Posty (Atom)