1 czerwca 2012

Czuwanie czyli:piękne dojrzewanie.

Dnia 11 maja był dzień piękny i niezwykły...

Piękny,ponieważ pogoda dopisywała.
Niezwykły,ponieważ postawiliśmy tego dnia na rozwój duchowy w ciszy,czyli na czuwanie.


Kiedy Msza Święta i Majówka dobiegły końca,przygotowaliśmy się do czuwania

 przed Panem Bogiem.
Treści przekazane wtedy były naprawdę piękne i mówiły o Duchu Świętym, podczas czuwania odniosłem wrażenie,że każdemu z nas słowa zapadały głęboko w sercu...

Dowiedzieliśmy się wiele o Duchu Świętym oraz o znaczeniu słowa Paraklet.

Niestety piękne w życiu są tylko chwile i nasze czuwanie dobiegło końca,jednakże spotkanie jeszcze się nie zakończyło.

W salce jeszcze raczyliśmy się posiłkiem(słodyczami) oraz w mniejszych grupkach dyskutowaliśmy sobie luźnie na różne,ciekawe tematy.

Po posiłku w dobrych humorach,rozeszliśmy się do domów,ciekawi co przyniesie następny tydzień
.

              Na kolanie piszący,
                            serdecznie pozdrawiający                       
Mateusz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz